Sekrety życia
21 marca 2018, 12:50
Rozdzał 3 - Klasowa wycieczka... i rozstanie
...Wtedy chyba znowu zaczęłam kręcić z Jackiem. Pojechaliśmy do Krakowa szlakiem Wyspiańskiego. Kiedy mieliśmy czas wolny udaliśmy się w trójkę tzn ja, Jacek i jeszcze jedna dziewczyna na zwiedzanie Wawelu. Nigdy nie zapomnę tej wycieczki. jacek cały czas nas poganiał. Mieliśmy szczęście, że się zgubiliśmy, bo od Sukiennic na Wawel jest jednak niemały kawałek. Cieszyłam się, bo między mną a Jackiem układało się jak nigdy przedtem i wszystko byłoby na dobrej drodze, gdyby nie fakt, że w tym czasie chodziłam z Januszem - chłopakiempoznanym dzięki mojej najlepszej koleżance - Ance. Tej samej, która przed dwoma laty zeswatała mnie z Jackiem. Nie kochałam Janusza. Zgodziłam się z nim chodzić tylko dlatego, by zapomnieć o Mariuszu. Przyznam się, że mi się to udało. Ale tylko do czasu, gdy zerwałam z Januszem. Stało się to po 3 miesiącach chodzenia. I wtedy znowu zaczęłam myśleć o Mariuszu. Ale już nie w sensie uczuciowym, ale jako przyjacielu... Bo muszę wspomnieć o tym, że z każdym byłym pozostaję w przyjaźni. Inaczej nie potrafię.
Janusz wieść o zerwaniu przyjął bardzo źle. Płakał, prosił, bym to przemyślała. Więc przemyślałam, i po tygodniu znowu do niego wróciłam. Póżniej znów go zwodziłam słowami, że muszę przemyśleć swoje uczucia, które znowu chciałam ulokować w Jacku. Janusz zaakceptował to, choć bardzo przeżywał. Zgodziłam się go zaprosić na Sylwestra do mnie. Była też Iza i Karina. Przyznam, że była niezła zabawa. Janusz ciągle próbował odzyskać moje uczucia. A ja byłam nieugięta. Nie chciała znowu zaczynać czegoś, co znów mogłoby nie wyjść. To powinno się również tyczyć Jacka.
Dodaj komentarz