Sekrety życia
26 marca 2018, 16:32
Rozdział 18 - Adam...
"Shes All, Shes All I Ever Had..."
Słucham płyty z romantycznymi balladami. Właśnie leci piosenka Rickiego Martina.
W pokoju jest miło, przyjemnie. Za oknem pada deszcz, ferie dobiegają końca, a na myśl o szkole, po plecach przechodzą mi ciarki. Słuchając tych piosenek marzę, jak byłoby cudownie, gdyby był ze mną mój ukochany. Cieszylibyśmy się każdą spędzoną razem chwilą.
Z marzeń do życia przywołuje mnie rzeczywistość. Od jutra zaczyna się szkoła, znów będą klasówki, pytania itd. Chciałabym, by wreszcie wydarzyło się w moim życiu coś, co odmieniłoby jakoś ten marny los. Ciągle to samo, szkoła, dom, lekcje... A na dodatek, jakby mi było mało, nieustające pretensje rodziców, że nic nie robię, za mało się uczę, "bo oni w moim wieku..."
Ach szkoda gadać.
*********************************************************************************
I nagle jakby mój los zaczął się nagle zmieniać. Zadźwięczał telefon, a w słuchawce usłyszałam głos chłopaka o imieniu Adam. Tak, to był ten Adam, o którym stale opowiadał mi kolega Kariny - Michał. Od tego momentu regularnie dwa razy w tygodniu dzwonimy do siebie. Lubimy ze sobą rozmawiać. Dlatego rachunek za telefon ostatnio przychodzi dość wysoki.
Wczoraj także zadzwonił. Tym razem umówiliśmy się na kwiecień na podwójne spotkanie. Dlatego podwójne, bo przy okazji Karina spotka się z Michałem. Oczywiście, jeśli znowu nie pokłócą się ze sobą.
O Adamie wiem na razie tyle, że jest wysokim, podobno przystojnym brunetem o ciemnych oczach. Jego znak zodiaku to Ryby. Jest dość nieśmiały.
Mam nadzieję, że z czasem poznamy się jeszcze lepiej.
Dodaj komentarz